
Coraz więcej fizjoterapeutów ze Szpitala św. Łukasza w Tarnowie na zwolnieniach lekarskich
Jak przekazała nam przewodnicząca tarnowskiego oddziału Ogólnopolskiego Związku Fizjoterapeutów, tylko w czwartek na oddziale fizjoterapii pracował jeden fizjoterapeuta.
– Z ośmioosobowej obsady, pięć osób jest na L4, dwie na urlopie – mówi Natalia Polak i informuje, że w ostatnich dniach, nie było żadnych rozmów z dyrekcją placówki.
– Jest to dla nas przykra sytuacja, ponieważ pracowników fizjoterapii, czyli tych, którzy dostaliby podwyżkę, jest tylko 40 w szpitalu i przy kwocie 500 zł podwyżki, czyli takiej, jak obiecał minister, to wyniosłoby szpital 234 tysiące złotych rocznie, więc nie jest to taka wielka kwota przy kontrakcie, jaki otrzymał w tym roku szpital w wysokości 208 mln zł.
Zdaniem Natalii Polak, fizjoterapeuci powinni zarabiać lepiej, tym bardziej, że mają coraz więcej obowiązków.
– W tej chwili jest to kwestia naszej ustawy o zawodzie fizjoterapeutów. Ustawa daje nam większe prawa, ale i większe obowiązki. Musimy wykonywać więcej procedur dla pacjentów, które wymagają większego nakładu czasu, naszej wiedzy i zaangażowania od nas, natomiast z tymi zmianami, niestety nie związały się zmiany w finansowaniu.
Fizjoterapeuci Szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie są w sporze zbiorowym z dyrekcją placówki od końca listopada.Początkiem tego tygodnia wznowili protest, przechodzą na zwolnienia lekarskie lub opiekuńcze.
Tarnowski oddział Ogólnopolskiego Związku Fizjoterapeutów planuje wystąpić o powołanie mediatora, który miałby uczestniczyć w rozwiązaniu konfliktu. Żeby jednak mediator mógł się zająć negocjacjami, muszą zgodzić się na to obydwie strony – fizjoterapeuci i dyrekcja szpitala.
Na razie nie wpłynęło oficjalne pismo w tej sprawie.