
Międzynarodowy Dzień Owoców nie będzie powodem do świętowania
W tym roku sadownicy zbiorą zdecydowanie mniej owoców. To przez grad, intensywne opady deszczu, silny wiatr, ale tez suszę, która dotknęła tereny regionu tarnowskiego w połowie kwietnia.
– Trudno cokolwiek powiedzieć z tego względu, że wczoraj był grad. Po prostu wszystko pływało, nawet się wejść nie dało. Obawiamy się, że korzenie mogą zgnić i nie wiadomo co będzie na jesień. Mieliśmy parę krzaków porzeczki. Teraz wszystko pływa. Zapowiadało się dobrze, ale do zbiorów jeszcze daleko. Przy takiej pogodzie trudno cokolwiek prognozować – mówi Stanisława Bartoń, właścicielka Hurtowni Spożywczej Alwa w Dąbrowie Tarnowskiej.
Rolnicy obawiają się powodzi i z niepokojem patrzą w niebo. Nawet jeśli drzewa i krzewy zaowocują to przez wodę owoce mogą zgnić.
Międzynarodowy Dzień Owoców przypada na 1 lipca.