
Ruszył remont kładki dla pieszych nad ulicą Nawojowską [ZDJĘCIA]
Mimo, że Miejski Zarząd Dróg zamknął przejście kładką, to jeszcze w środę (6.03) można było nią przechodzić. Jak udało się nam ustalić, robotnicy na razie przygotowują się do remontu i pracują obok przeprawy. Przejście przez kładkę zostanie zamknięte najprawdopodobniej w czwartek (7.03).
Mimo utrudnień mieszkańcy podkreślają, że jest to długo wyczekiwana inwestycja, a z remontem nie można było dłużej zwlekać. – W końcu będzie taka kładka, jak trzeba. Kładka jest zniszczona i bardzo źle wygląda. Jest dużo korozji i widać, że metal jest zniszczony. Konstrukcja jest zardzewiała i w przyszłości mogła nawet runąć. Można zahaczyć obuwiem, potknąć się i nawet złamać nogę.
Dla pieszych przygotowano tymczasowe przejście pod kładką na ulicy Nawojowskiej. Jednak piesi, a szczególnie dzieci z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 7 muszą tam szczególnie uważać. Jest to bardzo ruchliwa ulica, a kierowcy muszą przyzwyczaić się do nowego oznakowania.
Miejski Zarząd Dróg na razie będzie się przyglądał bezpieczeństwu na tymczasowych pasach. – Te żółte pasy namalowane na wysokości kładki na razie nie będą zabezpieczane dodatkowymi światłami – wyjaśnia Agnieszka Małecka z biura prasowego Urzędu Miasta Nowego Sącza.
Prace przy remoncie kładki mają potrwać do połowy czerwca. Naprawione zostaną elementy, które najbardziej rzucają się w oczy. Między innymi zardzewiała konstrukcja, zniszczone schody i dziury. – Zostaną wykonane prace jeżeli chodzi o modernizację nawierzchni bitumicznej, demontaż starych i montaż nowych poręczy, a także będzie wykonana nowa nawierzchnia na schodach – dodaje Agnieszka Małecka.
Prawie rok temu przeprawę skontrolował Powiatowy Inspektor Budowlany. Po kontroli okazało się, że kładka nie zagraża bezpieczeństwu pieszych, jednak jej stan nie jest dobry i wymaga remontu.
Naprawa przeprawy będzie trzy razy droższa niż planowano. Remont ma kosztować prawie pół miliona złotych. Początkowo zakładano, że uda się to zrobić za 150 tysięcy złotych, a wykonawcę udało się wyłonić dopiero za szóstym razem.