
Śluby w czwartek już nikogo nie dziwią
Sierpień stracił swoją pozycję najczęściej wybieranego miesiąca na ślub, podobnie stało się z sobotą. Młodzi coraz częściej i chętniej decydują się też na wesela bez tradycyjnych poprawin, a ślub w środku tygodnia przestał już dziwić – przekonuje o. Jarosław Studziński jezuita z kościoła kolejowego w Nowym Sączu.
– Mamy mniej więcej taką samo liczbę ślubów, oczywiście miesiące wakacyjne są o wiele bardziej lubiane, ale mamy podobną liczbę ślubów w czerwcu, w lipcu i sierpniu. W tej chwili śluby odbywają się w ciągu całego roku, a także już nie sobota jest tradycyjnie wybierana na dzień ślubu. Coraz częściej zdarza się, że śluby udzielane są przy okazji różnych uroczystości, długiego weekendu, Bożego Ciała.
Jak dodaję jezuita – zmienił się też wiek osób przyjmujących sakrament małżeństwa. 10 lat temu przeważająca część osób stających przed ołtarzem miała między 23 a 28 rokiem życia. Teraz są to osoby w okolicy 30-roku i wyżej.