
Tarnowskie ronda mają swoich patronów. Nie wszystkim ten pomysł się spodobał
Podczas czwartkowej zdalnej sesji Rady Miasta tarnowscy radni podjęli uchwały nadające nazwy trzem rondom w mieście.
Ich patronami zostali Lech Kaczyński, Tadeusz Mazowiecki i Jan Głuszak Dagarama.
Nie wszyscy radni byli jednak entuzjastami tego pomysłu.
– Powinniśmy odchodzić od nadawania miejscom imion polityków – mówi radny Tomasz Olszówka.
– Źle się stało, że w ogóle rada miejska zajmowała się tym tematem, w okresie pandemii, kiedy troska ludzi jest skupiona na czymś zupełnie innym. W trakcie kampanii wyborczej proponowałem byśmy ten temat zdjęli i wrócili do niego w jakimś spokojniejszym czasie. Niestety większość rady nie przychyliła się do tego. Później już debata, głosowanie i każdy zagłosował w zgodzie ze swoim sumieniem.
Patronem ronda u zbiegu ulic Klikowskiej, Wyszyńskiego i Elektrycznej został Lech Kaczyński, u zbiegu ulic Elektrycznej i al. Piaskowej został Tadeusz Mazowiecki, a rondo na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z drogą stanowiącą dojazd do autostrady A4 nazwano im. Jana Głuszaka Dagaramy.
Za uhonorowaniem w Tarnowie Lecha Kaczyńskiego zagłosowało 14 radnych, jeden był przeciwko, wstrzymało się 8 radnych, a dwóch nie oddało swojego głosu.
Podczas rady przegłosowano również, że patronem skweru przy ul. Narutowicza będzie Antoni Sypek.