
Trwają poszukiwania dokumentów o Janie Wnęku z Odporyszowa [ZDJĘCIA]
– II wojna światowa to spustoszenie w ludziach i w dokumentach – mówi szef Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie, ks. Krzysztof Kamiński.
Prawdopodobnie z powodu zawieruchy wojennej, nie zachowały się kroniki parafialne z Odporyszowa, które mogły zawierać cenne informacje na temat rzeźbiarza i pioniera lotnictwa, Jana Wnęka.
O ile są akty urodzenia i śmierci jego samego i najbliższej rodziny, to już próżno szukać treści związanych z jego działalnością jako cieśli, pomocnika miejscowego proboszcza i śmiałka, który skakał z kościelnej wieży.
– W czasie II wojny światowej bardzo dużo kronik zniszczono. Księża, chcąc uchronić ważne dokumenty przed zniszczeniem, zakopywali je w ziemi. Z jednej strony uchronili je przed pożarem, z drugiej – wiele ksiąg wyciągano z ziemi zawilgoconych, czyli także zniszczonych. II wojna światowa to spustoszenie także w ważnych dokumentach.
Mimo to, dla potrzeb powstającego filmu o Janie Wnęku z Odporyszowa, trwa analiza zapisów w języku polskim, łacińskim i niemieckim, które są w posiadaniu tarnowskiego Archiwum Diecezjalnego.
Akty urodzenia i śmierci mogą natomiast posłużyć do stworzenia drzewa genealogicznego i dotarcia do żyjących jeszcze członków jego rodziny.
To pozwoliłoby na wykonanie badań genetycznych i potwierdzenie, że w odkrytym przypadkowo grobie na cmentarzu parafialnym w Odporyszowie, spoczywa pionier awiacji.
Film dokumentalny realizuje studio.pl przy współpracy z radiem RDN oraz Urzędem Marszałkowskim w Krakowie.
Premiera – jesienią.