
Urzędy pracy zasypane wnioskami o pomoc z tarczy antykryzysowej. Trzeba czekać na pieniądze
“Kolejki” ustawiają się po pomoc z tarczy antykryzysowej. Wniosków od przedsiębiorców jest jednak bardzo wiele, a Urzędy Pracy mają ograniczone moce przerobowe. Na pieniądze trzeba będzie poczekać. Jak wygląda sytuacja w subregionie Sądeckim?
Sytuacja w urzędach pracy w regionie pod kątem miko-przedsiębiorców jest dość dynamiczna. W każdym z urzędów pracy, w którym pytaliśmy zostało złożonych już po kilkaset wniosków przede wszystkim w sprawie jednorazowych dopłat. Ponadto urzędy muszą wykonywać też inne bieżące prace, a przy dodatkowym obowiązku zachowania procedur bezpieczeństwa sanitarnego, wszystko może trwać dłużej niż zazwyczaj.
– Zadania nie ułatwiają też sami przedsiębiorcy, bo niestety nerwowa sytuacja powoduje, że składają wnioski szybko, często błędnie lub nie do końca wypełnione – mówi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej, Marek Młynarczyk, gdzie na dzień dzisiejszy osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą złożyły już ponad 600 wniosków.
– Urzędy pracy myślę, że nie tylko tutaj w Limanowej ale w w całej Polsce są zasypywane wnioskami mikro-przedsiębiorców, którzy ubiegają się o ten pierwszy instrument, do którego najszybciej nabór został uruchomiony, czyli tej pożyczki w kwocie 500 tysięcy złotych, podlegających umorzeniu po trzech miesiącach prowadzenia działalności.
Dyrektor apeluje też o spokój i większą rzetelność przy wypełnianiu wniosków, co poskutkuje szybszym otrzymaniem pieniędzy. Tu sytuacja przypomina tę w ZUS-ie, gdzie bo tam na przykład w ramach tarczy przedsiębiorcy składają wnioski o ulgi, czy zniesienie składek. Tam najpopularniejsze błędy to brak podpisu pod oświadczeniem, błędny numer rachunku – mówi Anna Szaniawska, rzecznika ZUS w Małopolsce.
– Przedsiębiorcy również dopisują nie potrzebne informacje w miejsca do tego nie przeznaczone, albo na przykład podają wynagrodzenie godzinowe zamiast miesięczne.
W urzędach pracy, niestety dodatkowo sytuacji nie ułatwiając sami decydenci, gdyż przepisy zmieniają się praktycznie z dnia na dzień i często wnioski muszą być od nowa weryfikowane i zmieniane, a wniosków cały czas przybywa.
– Największe obłożenie dotyczy wniosków o udzielenie pożyczki na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej dla mikroprzedsiębiorców, czyli tej pożyczki do kwoty maksimum 5 tysięcy złotych. Na chwilę obecną mamy już przyjętych ponad 500 takich wniosków – informuje dyrektor Jarosław Gliński z Sądeckiego Urzędu Pracy, prosząc tym samym o cierpliwość.