
Sylwestrowe Rekolekcje z Cyrenejczykiem
Grupa osób niepełnosprawnych, ich opiekunów i wolontariuszy postanowiła rozpocząć Nowy Rok w Starym Sączu. Już po raz czwarty spotkali się w Opoce na Sylwestrowych Rekolekcjach, by razem modlić się, ale także bawić i integrować.
Wśród uczestników tego wydarzenia jest Krzysztof Krzysiak z Płocka. Jak przyznał w rozmowie z reporterką RDN, przygoda z tarnowskim Cyrenejczykiem zaczęła się w Brańszczyku k. Warszawy.
– Krzysiek, którym się opiekowałem zaprosił mnie na oazę do Łososiny Górnej. Byłem, spodobało mi się. Mam tu teraz dużo znajomych, dlatego zdecydowałem przyjechać się na Sylwestra do Starego Sącza.
Jak dodaje, lubi spędzać czas w gronie osób niepełnosprawnych.
– Jest tu taka atmosfera, w której się dobrze i wyjątkowo czuję. Głównie się modlimy, rozmawiamy, trochę się śmiejemy. Zaplanowana jest także zabawa. Po twarzach widać, że są radośni, więc się dobrze czują.
Maria Bogdanowicz, mama niepełnosprawnej Magdy, twierdzi, że takie spotkanie może być ucieczką od codzienności.
– Magda dobrze się czuje wśród znajomych i przyjaciół. Czuje zjednoczenie ze Stowarzyszeniem “Cyrenejczyk”. Ta bliskość z Bogiem i ludźmi bardzo nas buduje.
Uczestnicy lubią taki sposób spędzenia ostatniej nocy w roku.
– Dobrze się tu czuję, jestem bardzo szczęśliwa, bo można poznać wiele dobrych, życzliwych i uśmiechniętych ludzi – relacjonuje Justynka. – W tym roku także postanowiłam przyjechać tu na Sylwestra, bo jest bardzo fajnie – dodaje Ania z Nowego Sącza.
– Jest to czas dla ducha i dla ciała – informuje ksiądz Rafał Słomba, dyrektor Duszpasterstwa Osób Niepełnosprawnych Ruchowo Diecezji Tarnowskiej.
– W wymiarze duchowym są to konferencje, Adoracja, Msza Święta i wspólna modlitwa. W wymiarze spotkań, jest to dla osób niepełnosprawnych bardzo ważne, że jest też czas na rozmowy – między sobą, ale też z wolontariuszami. No i oczywiście będzie zabawa sylwestrowa, na którą wszyscy czekają – dodaje.
W wydarzeniu bierze udział 36 osób.