
PGE FKS Stal Mielec ratuje punkt w meczu z Odrą Opole
Przed rozpoczęciem spotkania to lider Mielca był zdecydowanym faworytem meczu z zajmującą szesnaste miejsce w tabeli Odrą Opole. Spotkanie dla podopiecznych Dariusza Marca okazało się jednak znacznie trudniejsze i ostatecznie zakończyło się remisem 1:1 (0:0).
W pierwszej połowie aktywny był 35-letni Arkadiusz Piech, który dwukrotnie groźnie uderzał na bramkę Jakuba Wrąbla. Raz minimalnie chybił, drugi raz jego strzał obronił bramkarz Stali.
W drugiej połowie lepiej prezentująca się Odra Opole w końcu wyszła na prowadzenie. W 73 minucie Mateusz Czyżycki dograł do Piecha, a ten płaskim strzałem pokonał Wrąbla.
Od tego momentu Stal zaczęła mocniej atakować. Swoje okazje mieli Żyro, Getinger i Bodzioch, jednak w każdej z tych akcji brakowało szczęścia. To uśmiechnęło się do zawodników z Podkarpacia dopiero w 89 minucie. Wówczas Robert Dadok nieczysto trafił w piłkę, która trafiła pod nogi Grzegorza Tomasiewicza, a ten umieścił futbolówkę w siatce.
– To spotkanie kosztowało nas wiele zdrowia – mówił na pomeczowej konferencji trener Stali Dariusz Marzec.
– Warunki były dzisiaj naprawdę ciężkie, ktoś kto był na stadionie i siedział w tym upale, zdaje sobie z tego sprawę. Przed telewizorem łatwo się ogląda, natomiast biegać dziewięćdziesiąt minut w takim upale, zwłaszcza, że co trzy dni gramy mecze to wysiłek był potężny.
Po tym spotkaniu PGE FKS Stal Mielec zajmuje pozycję wicelidera Fortuny 1 ligi i ma już pięć punktów przewagi nad trzecią Wartą Poznań
PGE Stal Mielec – Odra Opole 1-1 (0-0)
Bramki: 0-1 Piech (73), 1-1 Tomasiewicz (89).