
Kolejka niespodzianek i pogromów w IV lidze
W miniony weekend odbyła się 9. seria spotkań piłkarskiej IV ligi, grupy małopolskiej (wschód). Nie zabrakło niespodzianek.
Unia Tarnów na własnym stadionie podejmowała Wolanię Wolę Rzędzińską. Tarnowianie do przerwy prowadzili 1-0 po bramce Lopesa w 43 minucie. Wolania odpowiedziała w 65 minucie golem Wójcika. Sytuacja gości skomplikowała się 3 minuty później, kiedy Tadel otrzymał czerwoną kartę za niebezpieczny faul. Brak pomysłu na grę zawodników Unii wykorzystali goście. Nowak w 78 minucie wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy i zapewnił zwycięstwo Wolanii 1-2. Piłkarze z Woli Rzędzińskiej pokonali “Jaskółki” po raz pierwszy od piętnastu lat. Piąte miejsce zajmuje Unia Tarnów, dziewiąte Wolania.
Druga tarnowska drużyna – Metal, pokonała u siebie GKS Drwinię 1-0. Bramkę na wagę zwycięstwa w 70 minucie z rzutu wolnego strzelił Rojczyk. Było to pierwsze zwycięstwo Metalu w tym sezonie. Tarnowianie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.
Rezerwy Bruk-Betu Termaliki zremisowały na wyjeździe z Orkanem Szczyrzyc 1-1. “Słoniki” znajdują się na 7 miejscu.
Pogromami zakończyły się mecze drużyn z powiatu brzeskiego. Canpack Okocimski przegrał na wyjeździe z Limanovią 5-1. Bramkę honorową dla “Piwoszy” zdobył Kostecki.
Jeszcze wyżej przegrali swój mecz piłkarze Rylovii z zespołem Sokoła Słopnice, choć po pierwszych 45 minutach na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Worek z bramki otworzył sie po przerwie. Rylovia przegrała na wyjeździe 6-1. Jedyną bramke dla gości strzelił Gurgul. Siedemnaste miejsce zajmuje Okocimski, “oczko” niżej plasuje sie Rylovia.
W tej kolejce nie zagrała pazująca Tarnovia, która plasuje się na dziesiątej pozycji. Liderem są Wierchy Rabka Zdrój.